Gimnazjum w Nowej Wsi

adminforum

Kłopot w tym, że Ania nie miała chyba "swojej" grupy i nikt nie wystąpił w jej obronie. Nie należała do "mafii" - nikogo nie interesował jej los?

Legalize

Może była jedną z tych nielubianych?
Może doprowadziła do tego, że inni byli w obec niej obojętni...
Mogło tak być ale napewno nie zasłużyła na to co się stało.

ania:)

Właśnie! To jest po prostu odrażające w jaki sposób ją potraktowali...przykre Sad

No właśnie dlatego trzeba mieć obok siebie kogoś zaufanego...niegdy nie wiadomo co może się zdarzyć...

ania:)

Właśnie i w tym cała rzecz...i jak widać te nasze przykłady na coś się zdały.
Wszystko jest powiązane...może Ania była taką osobą, której nikt nie lubiał...nie miała się do kogo zwrócić o pomoc...nie miała zbyt dobrych stosunków z nauczycielami i ciężko było jej o tym mówić?! (na szczęście my mamy dobry kontakt z nauczycielami...oczywiście niektórymi!!! Wink

)ohhhh...

adminforum

Ale może jednak warto zwrócić uwagę na tych innych wokół nas?

ania:)

Hmmmmm...no tak czemu nie... tylko nie wiem czy to dobry pomysł...heh ja tam swoje zdanie mam i nie obhcodzi mnie los niektórych osób! Może to okrutne...ale przez te kilka lat tak na mnie te osoby wpłynęły...taką sobie wyrobiły u mnie opinię, że ...och..nieważne, ale na niektóre osoby chyba przydałoby się zwrócić uwagę. Ma Pan rację

Vojtas

Ja jestem katolikiem więc wybaczam innym. Nie dzielę też ludzi na lepszych i gorszych, na lubianych i nielubianych. przytoczę tu cytat:
"Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni bo taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą. (Łk 6, 37)

Pitero

Ja nie mam z tym problemów jak jakiś koleś podskoczy to ide po kumpli i robimy swoje

optymista

Jedno co mogę powiedzieć to to, że niektóre osoby z klasy IIIB to straszni EGOIŚCI, jak w ogóle możecie mówić o czymś takim jak pomoc tylko tym, którzy są w tej wszej "mafii" dla mnie to jest chore, ale jeżeli komuś kogo prawie nie znam albo znam z widzenia działa by się krzywda, zwłaszcza jeżeli to jest dziewczyna, to bym coś próbował zrobić nawet jeżeli ja bym miał ucierpieć fizycznie przy tym, ale nie pozwolił bym na takie traktowanie innych, słabszych, a do tego nie winnych... Nie spodziewałem się po Was aż takiej arogancji, NAPRAWDĘ!!!!

Vojtas

Popieram przedmówcę.

Legalize

prędzej broniłbym nieznanej osoby niż tych niektórych "meneli" jakbyś chodził z nami do klasy to też byśbył w obec nich obojętny...

adminforum

To przeczytaj, co pisaliście wcześniej. Bardzo wyraźnie - bronimy tylko swoich, a jak ktoś nie jest w 'mafii', ma pecha. I nie chodziło wcale o 'meneli'.

ania:)

No i znowu nas oskarżacie, teraz "EGOIŚCI"...o co Wam chodzi. Powiedz mi Optymisto czy broniłbyś np. osobę, która Cię oszukała, nagadała na Ciebie straszne głupoty...broniłbyś kogoś takiego?! Sądzę, że nie. I właśnie o to nam chodzi, o takie osoby, a Ty tu zaraz wyskakujesz z jakimiś "EGOISTAMI"...jak do końca nie wiesz o co chodzi to lepiej nie oskarżaj innych niesłusznie...A poza tym czy niektóre osoby z innych klas też tak nie robią...a potem na spotkaniach mówią, że wszystko jest ok i wszyscy żyją w zgodzie i po co gadać takie głupoty...nie rozumiem...

Legalize

adminforum

"Bardzo bym chciał, żeby było tak, jak bym chciał, niestety jest tak, jak jest"

Oprócz Waszych słów obserwuję też Wasze zachowania, reakcje, relacje z innymi osobami. I bardzo się obawiam, że "osoby, które swoim zachowaniem sprawiają", to nie tylko Twoi menele, ale też np. ci, którzy po prostu lubią samotność i razi ich pełne egzaltacji prezentowanie swojej przynależności grupowej.

Jeśli jest inaczej - nie ma sprawy.